Imię: Elayza
Pseudonimy: El, Eli, Ela, Elay, pieszczotliwie zwana przez opiekuna (Samuela) „Snow Queen”.
Wiek: Dosyć niedawno skończyła dopiero dwa lata.
Rasa: NN
Pochodzenie: Matka była wystawową klaczą o dźwięcznym imieniu
Enchatress, a jej ojcem był profesjonalny skoczek Jump Scare, który
zajął się reprodukcją po zakończeniu kariery. Gdy ostatni raz widziała
matkę, ta była drugi raz w ciąży, niestety Elayza nie widziała swojego
rodzeństwa, lecz wie, że miał to być ogier, który zostałby nazwany
Elaynor.
Charakter: El to dosyć spokojna klacz. Nigdy nie prycha i nie odmawia
wykonywania poleceń, gdyż dla niej to niepotrzebne i głupie. Lepiej
wszystko zrobić i mieć spokój, niż ciągle wałkować coś w kółko, co ją
trochę po jakimś czasie męczy. Zazwyczaj jest cicha i nieśmiała. Wstydzi
się opowiadać o sobie, jak i swoich uczuciach, gdyż po prostu nie chce
zostać wyśmiana. Również peszy się, gdy ktoś na nią patrzy, choć
jednocześnie też to lubi, co dla niektórych może być niezrozumiałe.
Zazwyczaj zgrywa grzeczną młodą klaczkę, którą dosyć trudno do siebie
przyzwyczaisz, jednak w odpowiednich momentach umie również spoważnieć i
zachować zimną krew, choć jest dosyć strachliwa. Nienawidzi pająków, to
pewne. Te małe paskudne pajęczaki tylko od chwili narodzin jej
przeszkadzały, gdyż często była straszona przez inne klacze (a raczej
rywalki jej matki), że może od nich umrzeć. I od mniej więcej tego
rozpoczęła się jej fobia, bo gdy tylko zobaczy pająka, lub usłyszy, jak
ktoś mówi na ich temat, zaczyna być niespokojna, wierzga, a nawet staje
dęba i ogólnie dosyć trudno ją uspokoić. Jest dosyć posłuszna. Grzecznie
wykonuje każde powierzone jej zadanie, choćby było nie wiadomo jak
trudne, Eli po prostu będzie mocno się starać, by je skończyć. Ela nigdy
nie była dumną klaczą. Zawsze jest tą skromną, która myśli inaczej o
swoim wyglądzie, niż inne stworzenia. Sam jej opiekun, gdy tylko nazwie
ją „Snow Queen”, to ona już prycha, gdyż uważa, że to do niej nie
pasuje. Naprawdę. Nawet nie zdaje sobie sprawę ze swojego zwykłego
chodu, który wygląda tak, jakby była strasznie dumna. Nigdy również nie
była jakaś taka arogancka, jakie to były klacze w jej starym domu. Każda
martwiła się o to, jak wygląda, co jej się stanie, jeśli wejdzie do
błota, czy o inne rzeczy, które dla Elay były zwykłymi błahostkami. Nie
dość, że ona zawsze myśli o dobru innych, a potem o sobie, to jeszcze
nie przeszkadza jej brudna sierść, czy mokra. Przy innych koniach jest
trochę nieśmiała, mówiąc coś, lekko się jąka, jednak po jakimś czasie,
gdy się otworzy przed kimś, staje się całkiem wygadana, choć ma dalsze
problemy z wyrażaniem swojego zdania i ogólnie siebie. Jest też dla
stworzeń niezwykle miła, potrafi cierpliwie kogoś wysłuchać, a przy
wyjątkowych wypadkach i doradzić. „Cierpliwość” to jej drugie imię. Ma
po prostu ją niczym prawdziwy anioł, dzięki czemu jej napad złości jest
naprawdę rzadki, ku uciesze ludzi. Mimo wszystko tłumy ją częściowo
przerażają. Ten gwar, hałas, czasem i przekrzykiwanie się nawzajem… Snow
Queen strasznie tego nie lubię i staje się płochliwa, gdy sama się w
takim czymś znajduje.
Wygląd: Elayza sięga jakieś 155 cm w kłębie i nikt by w sumie nie
pomyślał, że może zostać koniem skoczkowym, jednak… Samej klaczce to nie
przeszkadza. Jej sierść w większości ma kolor czystego śniegu, tylko w
niektórych miejscach, jak chrapy, jest wręcz czarna barwa. Grzywę
posiada dosyć gęstą i średnio długą, często ułożoną na prawą stronę
głowy, która zwykle zakrywa również oko po tej stronie. Ogon również
jest długi, jednak w zupełności długi oraz giętki. Całe jej włosie jest
dosyć miękkie w dotyku (razem z sierścią) oraz w odcieniu
śnieżnobiałego, dzięki któremu podczas zimy całkiem mocno wtapia się w
tło i tylko dzięki jej czarnym, niczym węgiel oczom można ją wypatrzeć.
Posiada dosyć grube nogi, na których końcu są białe kopyta, dosyć
czyste, które dodatkowo dodają El jakiegoś takiego uroku.
Specjalizacja: Na początku Eli miała brać udział tylko w wystawach,
jednak niedawno odkryty został jej talent do skakania, przez co trener
myśli nad zagłębieniem ją w sport skoków przed przeszkody.
Umiejętności: Mimo dosyć niskiego wzrostu Ela ma mocne nogi, czyli mocno
odbija się nimi od ziemi, przez co wysoko skacze, co ogólnie czyni ją
dobrą kandydatką na konia skoczkowego. Ma bardzo wrażliwe uszy, dzięki
którym potrafi usłyszeć każdy szmer. Porusza się dosyć cicho, jak na
konia oraz z jakąś gracją, co ma po matce. Nawet jak chce chodzić
normalnie, to niezbyt potrafi, gdyż mimowolnie trzyma głowę wysoko w
górze. Mimo wszystko ma lekkie problemy z rozwijaniem swojej prędkości,
co musi wyćwiczyć. Posiada też dosyć brzydki zwyczaj kichania w
stresujących ją sytuacjach, jednak jest na dobrej drodze porzucenia go.
Historia: Pół roku przed narodzinami Elay rozegrał się rzut monetą,
który miał zdecydować, który człowiek, czy właściciel jej matki, czy
tajemniczy mężczyzna z Rachel Valley, zostanie jej właścicielem. Otóż
dwie klacze pana Shadowa, Enchatress i Nyxs (druga klacz wystawowa)
zostały pokryte przez Jump Scare’a, który wtedy jeszcze mieszkał w
Rachel Valley. Oczywiście rzut monetą wygrał ten z podupadającej
stadniny, wybierając Enchatress, która miała więcej rozet od swojej
rywalki. Jednak źrebak danej klaczy miał być przetransportowany do
nowego miejsca zamieszkania dopiero po drugich urodzinach. I tak się
stało. Dopiero od niedawna Snow Queen przebywa w Rachel Valley, przez co
musi się przyzwyczaić, jednak… Jej dużo do szczęścia nie potrzeba.
Inne:
- Zrobi wszystko, by tylko dostać takie soczyste, czerwonusie i nieobite jabłka, które kocha nad życie,
- Uwielbia, gdy drapie się ją za uszami,
- Uwielbia pływać i nie boi się wody,
- Bardzo lubi, gdy Sam włącza radio z muzyką, choć na co dzień tego nie ukazuje,
- Podczas odpoczynku lubi poleżeć na ziemi,
- Nie przepada za słońcem, woli siedzieć w cieniu pod drzewem,
- Urodziny obchodzi pierwszego lutego.
Kontakt: ZlotyPies
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz